Morawy – kraina, gdzie ziemia ugina się pod ciężarem nieba …
Morawy są bardzo niebezpieczne, gdyż mają bezpośredni wpływ na stan zdrowia turysty. Piękne widoki zapierają dech w piersiach, a przepyszne wina mogą doprowadzić do zaburzeń równowagi.
Jak zwiedzać Morawy?
W Mikulovie warto pokręcić się po rynku, uliczkach pachnących bzem oraz wdrapać się na kozi hradek dla uroczej panoramy miasta. Spacer na Święty Pagórek to ambitne przedsięwzięcie, które pozwoli spalić kalorie powstałe podczas kulinarnej uczty w jednej z licznych, klimatycznych Mikulovickich knajpek.
W mieście Pavlow koniecznie trzeba zaopatrzyć się w wino w jednej z winiarni (np. Vinum Via Vinoteka), a potem degustować je o zachodzie słońca na górze, gdzie pozostały ruiny zamku Devicky.
Największą atrakcją miejscowości Lednice jest imponujący zamek, którego ogrody wprost onieśmielają wielkością. Jako, że my bardzo nieśmiali jesteśmy to w jedną stronę się przespacerowaliśmy, a w drugą stronę wracaliśmy już łódeczką, delektując się przyjemnym rejsem i scenerią. Zamkowy park to nie tylko krzewy i drzewa, ale również akwedukty, jaskinie i minaret.
Co prawda Valtice również posiadają okazały zamek i ogrody, ale to, co jest tu naprawdę warte zobaczenia, znajduje się 6m pod ziemią. Valtickie Podziemia to stareńka winiarnia, która rozkokosiła się w zakamarkach 800m labiryntu. Zwiedzanie proponujemy zacząć od krótkiego spaceru po meandrach winnych podziemi, a następnie wykorzystać zdobyte talary na odkrywanie winnych skarbów. Mój faworyt to wino wiśniowe. UWAGA! Szansa, że wyjdziecie stad trzeźwi jest znikoma..
Zdjęcia z czeskiej Toskanii podziałały na nas jak spocona i odsłonięta łydka na komara. Dumnie prężące się pagórki, delikatnie falujące łąki i wyginające śmiało swe ciało doliny to prawdziwa wyżerka dla fotografów krajobrazu. Te pyszne widoki najlepiej smakują tuż przed śniadaniem albo tuż po kolacji, gdy słońce przyprawia je odrobiną blasku. Pięknych krajobrazów warto szukać w okolicy Hovorany, Achlebova, Sardice. Na zdjęciach pięknie prezentuje się również Kaplička sv. Barbory i Boží muka
UWAGA! FOTOSPAM!
Noclegi na Morawach
W okolicach Pavlova spaliśmy na dziko tuż nad wodą (mniej więcej tutatj 48°54’56.3″N 16°36’55.4″E). Ostrzegam, iż czeskie ptactwo jest bardzo gadatliwe nad ranem.
Podczas jednego z pobytów w Mikulovie spaliśmy w Pension Archa i bardzo sobie ten nocleg chwalimy.
Jeżeli spodobał Ci się nasz wpis, miło nam będzie jak puścisz go dalej.
Myślę, iż mogą Cię zainteresować również te wpisy na naszym blogu.
Nasze podróże możesz śledzić na bieżąco na facebooku i na instagramie.
Dzięki, że byłeś z nami tu przez chwilę <3
Do zobaczenia gdzieś w drodze!