Dlaczego śpimy w samochodzie?
Budzi mnie wycie z piekła rodem. Tuż nad moim uchem. Po chwili do wycia dołączają kolejne głosy. Umieram. Niestety nie, ale bardzo chcę umrzeć. W oddali słyszę skowyt jakby odpowiadający na zapytanie watahy i nagle wszystko milknie. I co, kur*a, teraz?