1. Słowo „Gwatemala” pochodzi z języka Nahuatl i znaczy „miejsce wielu drzew”
Słuszność nazewnictwa bez wątpienia potwierdza fakt, iż lasy, gęste niczym powietrze w Krakowie, stanowią 40% powierzchni Gwatemali. Drzewa i inne haszcze mamy również na Śląsku. To czego nie mamy, to 3 tysiące starożytnych ruin. My mamy młodsze.
2. Mniej więcej połowa żyjących dziś Gwatemalczyków to potomkowie starożytnych Majów
Tutaj wciąż można spotkać prawdziwego Indianina podczas wykonywania rytualnych obrzędów. W zależności od nastroju, będzie to albo składanie darów dziękczynnych albo … rzucanie klątwy <gęsia skórka>. Szaman, którego zwykły Janusz (pozdro tato!) widział w niedzielę w programie Cejrowskiego, to tutaj zawód jak każdy inny. No może nie taki zwykły, gdyż budzący respekt na dzielni. Duma z kulturowego dziedzictwa przejawia się chociażby w tradycyjnych, kolorowych strojach noszonych na co dzień.
3. Motto Gwatemali to „Kraj wiecznej wiosny”
Byliśmy na 2500 mnpm i nawet tam nie było śladu po białym g…ustownym opadzie atmosferycznym
4. W Gwatemali jest około 21 majańskich dialektów
Tyle różnych języków, toteż ciężko było prowadzić dyskurs ze Zbigniewem z sąsiedniej wioski odnośnie dylematów związanych z drenażem pól uprawnych. Niezbędne więc stało się znalezienie wspólnego języka. Myślę, iż zaskoczę Was tą informacją: wybór padł na hiszpański.
5. To jeden z krajów o najwyższym wskaźniku morderstw na świecie
Bez wątpienia przestępczość zorganizowana i korupcja mają się tutaj świetnie. Siedzą sobie wygodnie w fotelach w bamboszkach i maczają tłuściutkie paluszki w każdym lukratywnym interesie w kraju. Tylko w 2014 roku na światło dzienne wypłynęło 6000 brutalnych morderstw. W 2016 roku średnia tygodniowa ilość zabójstw wynosiła 101 osób. Więcej o (nie)bezpieczeństwie w Gwatemali przeczytasz tutaj klik klik.
6. Indianie nie lubią być fotografowani
Z początku myślałam, iż to takie banialuki z amerykańskich filmów. Tymczasem faktycznie, szczególnie starsze pokolenie, unika aparatu fotograficznego, który niechybnie czyha, by skraść im dusze. Wyobraź sobie stada Indian, schodzących się na targ z okolicznych wiosek, ubranych w przepiękne, kolorowe, tradycyjne stroje, a Ty nie możesz tego wszystkiego uwiecznić na matrycy aparatu. W skrócie: tak właśnie wygląda piekło fotografa. Dlatego też zawsze przed zrobieniem zdjęcia należy spytać o zgodę.
7. Majowie jako jedni z pierwszych wynaleźli “zero”
Cóż dodać? Nic.
8. Kwintesencja historii Gwatemali
1524 – zostaje podbita przez Hiszpanów pod dowództwem Pedro de Alvardo
1821 – odzyskuje niepodległość, a w tym samym roku odzyskują wolność również Honduras, Nikaragua, Kostaryka i Salwador
1960-1996 – najdłuższa wojna domowa w Ameryce Łacińskiej, która pochłonęła 200 000 istnień ludzkich. Skala rzezi dokonanej na „przeciwnikach państwa” osiągnęła poziom ludobójstwa. W konflikt zamieszane były Stany Zjednoczone.
9. Gwatemala to miejsce narodzin czekolady.
- Przeszłość: gorąca czekolada stanowiła integralną część majańskich rytuałów – drzewo kakaowca było czczone, a sam napój zwany „jedzeniem Bogów”.
- Teraźniejszość: to właśnie tutaj wynaleziono tabliczka czekolady. Obecnie Gwatemala jest głównym producentem i eksporterem produktów czekoladowych
- Dzię-ku-jemy!!
Więcej informacji o jedzeniu w Gwatemali znajdziesz tutaj
Prażenie i … mielenie ziaren kakaowca
10. W Gwatemali są 33 wulkany, w tym trzy wciąż aktywne
I co ważniejsze, Ty jako zwykły zjadacz polskiego pszennego pieczywa, możesz się wdrapać na większość z nich. Poziom trudności podejścia: od lemura w stanie hibernacji po harpagana na koksie. Jednakże Twój trud zostanie wynagrodzony przez spektakularne wybuchy (Santaguito), spływającą lawę (Pacaya) albo to i to w jakości FULL HD (Fuego). O naszym zdobywaniu wulkanu możesz poczytać o tu
Jeżeli spodobał Ci się nasz wpis, miło nam będzie jak puścisz go dalej.
Myślę, że mogą Cię zainteresować również te wpisy na naszym blogu.
Nasze podróże możesz śledzić na bieżąco na facebooku i na instagramie.
Dzięki, że byłeś z nami tu przez chwilę <3
Do zobaczenia gdzieś w drodze!